W ostatnich miesiącach sytuacja na szczycie kategorii ciężkiej jest niezwykle napięta i zmienia się właściwie z dnia na dzień. Po wrześniowym zwycięstwie Ołeksandra Usyka (20-0, 13 KO) nad <a href="https://sport.tvp.pl/tag?tag=anthony+joshua">Anthonym Joshuą</a> (24-3, 22 KO) wydawało się, że ostateczna unifikacja jest już o krok. <a href="https://sport.tvp.pl/tag?tag=tyson+fury">Tyson Fury</a> (32-0-1, 23 KO) nie chciał czekać do lutego 2023 roku na walkę z Ukraińcem i nieoczekiwanie... rzucił wyzwanie pobitemu przez niego rodakowi. Po kilku tygodniach rozmów "Król Cyganów" w równie absurdalnych okolicznościach propozycję wycofał.